Kiedy pogoda nie sprzyja lubię zamknąć się w pokoju i obejrzeć dobry film. Ostatnio była to "Rzeź" Polańskiego. Film pokazuje spotkanie czwórki ludzi- rodziców dwóch małych chłopców, którzy się pobili. W zabawny sposób pokazane jest jak każde z rodziców próbuje bronić własnego syna. Jednak moją uwagę jak zwykle przyciągnęło jedzenie. Gospodyni podała gościom szarlotkę. Zaznaczyła jednak, że nie jest to zwyczajna szarlotka, a urozmaicona dodatkiem gruszek. Dała również wskazówkę, aby gruszki pokroić na większe kawałki niż jabłka, ponieważ szybciej się zapiekają. Nie mogłam nie spróbować zrobić takiej wersji tego ciasta i muszę przyznać, że wyszła znakomita i szybko zniknęła.
Składniki:
CIASTO
- 240 g mąki pszennej
-120 g masła
-60 g cukru
-kilka łyżek gorącej wody
NADZIENIE
-4 duże jabłka
-6 gruszek
-50g cukru (ja użyłam brązowego)
-łyżeczka cynamonu
-łyżka masła
-łyżka bułki tartej
Wykonanie:
Składniki na ciasto łączymy i zagniatamy. Dzielimy je na dwie części. Większą częścią wykładamy spód i boki wysmarowanej tłuszczem okrągłej formy. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy 15 minut. W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Obieramy jabłka i gruszki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w małe cząstki (kawałki gruszek powinny być większe od jabłek). Następnie mieszamy owoce z pozostałymi składnikami nadzienia. Po wyjęcie ciasta z piekarnika układamy na nim owoce. Część ciasta, które nam zostało rozwałkowujemy i wycinamy paski o grubości około 2 cm, a następnie układamy na nadzieniu. Możemy posypać cukrem. Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz